Płot, wrzosy i inne ogrodowe historie
Data dodania: 2014-11-13
W długi weekend udało nam się zakończyć lwią część prac na zewnątrz domu: zebraliśmy śmieci do worów, sfinalizowaliśmy grabienie i odchwaszczanie wokół domu, powybieraliśmy kamienie i odpadki kostki po brukarzach oraz położyliśmy włókninę na zagrabionej ziemi, by ograniczyć rozwój chwastów do czasu, aż zostaną na wiosnę zasadzone rośliny. Czeka nas jeszcze malowanie drewnianego płotu, który na razie jest zaimpregnowany ciśnieniowo i wygląda tak:

Wspominałam kiedyś, że marzę o klimatycznym wiejskim płotku, prawda?
Tak zaprasza do środka nasza wiejska chałupka pod lasem:

Od strony sąsiedniej niezagospodarowanej działki odgradza nas wyższy płot z grubej wikliny. Obok piętrzą się worki ze śmieciorami.


Dawno nie pokazywałam tyłu domku - na początku października założyliśmy trawnik i posadziliśmy wrzosy i inne kwasolubne rośliny na przygotowanym wzniesieniu.



Obok wrzosowej skarpy znalazło się miejsce na parę innych rodzimych roślinek.

A w drugim końcu działki zaczął wyrastać sad. Na razie jest nieco cherlawy
, ale jeśli drzewka się zaklimatyzują, w przyszłości mamy nadzieję na jabłka, gruszki, śliwki, morele i wiśnie.

Zieleni się! 
Taras z płyt betonowch i kostki granitowej jest już prawie skończony, Czeka nas jeszcze zamiatanie mączki do szpar i będzie gotowy na wiosnę

Pozdrawiam w tym miłym , krókim tygodniu pracy. Ach, gdyby tak zawsze środa była po niedzieli

Wspominałam kiedyś, że marzę o klimatycznym wiejskim płotku, prawda?


Od strony sąsiedniej niezagospodarowanej działki odgradza nas wyższy płot z grubej wikliny. Obok piętrzą się worki ze śmieciorami.


Dawno nie pokazywałam tyłu domku - na początku października założyliśmy trawnik i posadziliśmy wrzosy i inne kwasolubne rośliny na przygotowanym wzniesieniu.



Obok wrzosowej skarpy znalazło się miejsce na parę innych rodzimych roślinek.

A w drugim końcu działki zaczął wyrastać sad. Na razie jest nieco cherlawy




Taras z płyt betonowch i kostki granitowej jest już prawie skończony, Czeka nas jeszcze zamiatanie mączki do szpar i będzie gotowy na wiosnę


Pozdrawiam w tym miłym , krókim tygodniu pracy. Ach, gdyby tak zawsze środa była po niedzieli

Komentarze