Drugie spojrzenie na projekt
Choć tak naprawdę można by powiedzieć, że sto drugie… Tak to już jednak jest, że im dłużej patrzy się na projekt i go analizuje, tym więcej rzeczy się zauważa i na nowo przetrawia. Także Wasze spostrzeżenia i uwagi dają do myślenia…
Pierwszy wniosek
I tak po komentarzu Rakso98 dotyczącym prywatności przy tak dużych oknach w Berlinie zaczęliśmy z mężem się nad tym zastanawiać. Doszliśmy do wniosku, że o ile przeszklenia na całej ścianie bardzo nam się podobają, moglibyśmy nie czuć się przy nich w pełni komfortowo i bezpiecznie, bo nawet jeśli żaden sąsiad by nie zaglądał, to świadomość, że jesteśmy „na talerzu” mogłaby nam przeszkadzać i skłaniać do zasłaniania okien. Chyba lepiej mieć nieco mniejszy widok na ogród, ale za to odsłonięty…
Skłaniamy się więc ku takiemu rozwiązaniu, jak w wersji Berlina nr 2, w której ściana ogrodowa wygląda tak:
Wydaje mi się, że to fajny kompromis: zyskujemy większą prywatność, ale jedno duże okno na środku zostaje, otwiera dom na ogród i dodaje uroku.
Drugi wniosek
Nie planujemy dużej rodziny, więc stwierdziliśmy, że nie będziemy na siłę zagospodarowywać przestrzeni nad garażem. Pięć pokoi wystarczy. Nie będziemy zatem wprowadzać zmian na poddaszu, by zrobić przejście do pomieszczenia nad garażem. Pozwoli to zachować ładną wizję projektanta dotyczącą rozplanowania pomieszczeń na poddaszu i jednocześnie oszczędzi nam dodatkowych kosztów wykończenia i ogrzania tej powierzchni. Strych pozostanie więc strychem ze wejściem z garażu.
Trzeci wniosek
Przyglądając się dokładnie projektowi i kolejny raz porównując go z innymi, zyskaliśmy już niemalże pewność, że Berlin to jest domek, jakiego szukamy.
Pierdołki, które często są w różnych projektach – co o nich sądzicie?
Żeby nie zanudzać, wymienię w punktach:
1) okno w garażu – nie było, ale my sądzimy, że może się przydać, szczególnie, że w tylnej części garażu zostaje miejsce do majsterkowania
2) drzwi wewnętrzne do wiatrołapu/przedsionka (nie mylić z zewnętrzymi) – często projektanci robią je szersze od pozostałych drzwi wewnętrznych w domu. Nie specjalnie mi się to widzi, więc prawdopodobnie zrobimy je takiej samej szerokości jak drzwi wewnętrzne w innych pomieszczeniach
3) okno w kuchni – podoba mi się, gdy dochodzi do blatu, choć z tego co widziałam na realizacjach Berlina różnie to wygląda u poszczególnych inwestorów
Zmiany - update
Po nowych przemyśleniach, prezentuję „uaktualnioną” wersję zmian w projekcie, choć pewnie nie ostatni raz… (co nie przeszkadza mi mieć nadzieję, że zasadniczych zmian już nie będzie;) )
PARTER
1- zmieniona ścianka w kuchni, by zrobić zabudowę do sufitu (to się nie zmieniło od ostatniego razu ;) )
2- okno w kuchni dochodzące do blatu
3- zmniejszone dwa okna na ścianie ogrodowej
4- wejście do łazienki od strony wiatrołapu, nie salonu (alternatywne rozwiązanie z innej wersji projektu). Chcemy w ten sposób uniknąć natłoku drzwi na jednej ścianie.
5- drzwi między salonem a wiatrołapem takiej samej szerokości jak inne drzwi wewnętrzne
6- okno w garażu
PODDASZE
7- dodatkowe okna połaciowe w pokojach bliźniaczych
8- usunięcie okna dachowego w sypialni
i to wszystko!
W przyszłym tygodniu będę dzwonić, by dowiedzieć się, na jakim etapie jest podział działki. Geodeta już powinien mieć pierwsze mapki. Trzymajcie kciuki…